Humor a literatura dziecięca
mgr Emilia Szczęśniak
Białystok / Zambrów
Kontakt z literaturą jest niesłychanie ważny, gdyż poszerza możliwości poznania świata, ludzkich losów, obyczajów, pozwala dziecku na uczestnictwo w wydarzeniach niedostępnych jego własnym, bezpośrednim doznaniom. Dzięki prawidłowemu analizowaniu treści zawartych w książce, możemy wpływać na kształtowanie cech społecznych dziecka – umiejętności życia i działania wśród ludzi. Książka, ukazująca przykłady różnorodnego zachowania bohaterów niezwykle nam w tym pomaga. O doborze odpowiedniej lektury dziecięcej decydować powinny nie tylko treści poznawcze, wartości wychowawcze i artystyczne dzieła, ale również zainteresowania dziecka, pogodny nastrój utworu, miła atmosfera w jakiej toczy się akcja i humor. Albowiem wykorzystanie elementów humoru i dowcipu, zachęca dziecko do kontaktów z książką i sprawia, iż kontakt ten jest coraz częstszy i przyjemniejszy.
W pracy z dzieckiem w wieku przedszkolnym, w obszarze literatury, wyodrębniłam następujące formy: wiersze, opowiadania i bajki, które pokrótce scharakteryzuję.
Wierszyki dziecięce to krótkie utwory poetyckie, zazwyczaj rymowane. Ich charakter zmienia się w zależności od epoki, w której powstają. Pierwsze wiersze, których głównym twórcą był Stanisław Jachowicz zwracały głównie uwagę na walor dydaktyczny, wartości wychowawczo – moralizatorskie, a także ostrzegały i strofowały dzieci przed niesubordynacją (pan kotek za obżarstwo słuszną poniósł karę).
Natomiast już utwory Marii Konopnickiej „w przekonaniu, że zamiast potępiać i straszyć, będzie może lepiej pokazywać wady dziecka w formie komicznej, ośmieszyć je i wykpić”1 odeszły od prezentowanego stylu przez Jachowicza, dzięki czemu powstał typ wierszyka satyrycznego. Doskonałym przykładem takiego utworu jest „Stefek Burczymucha”, w którym poetka przedstawia ironiczny portret dziecka – samochwały. Wyśmiewa w nim, z całą serdecznością i przyjaznym nastawieniem do głównego bohatera, jakże popularną wadę wśród maluchów: „chwalipięctwo”. Stefek uważa się bowiem za bardzo odważnego, jednakże w konfrontacji z potworem przypominającym „lwa – tygrysa” ucieka, a ową ucieczkę traktuje w dodatku jako akt odwagi. Wierszyk ten przedstawia w pogodny, radosny sposób przygody małego samochwały, który w końcu pozbywa się swej brzydkiej przywary, ucząc tym samym w zabawny i przyjazny sposób przedszkolaków. Jak mówił Bogusław Żurakowski „wiersz ten tyleż uczy co i bawi. Konopnicka wydobyła dziecięcy komizm, po raz pierwszy w polskiej poezji dla dzieci wprowadziła na szeroką skalę elementy ludyczne”.2
Taką formę wiersza, utrzymaną w stylu dużego ładunku humoru kontynuowała Janina Porazińska (m.in.: „W Wojtusiowej izbie”, „Psotki i śmieszki”, „Smyku – smyku na patyku”) oraz Hanna Januszewska (m.in.: „Ele mele dudki”, „Pyza na starym mieście”).
Mistrzami w dziedzinie humoru dziecięcego okazali się Julian Tuwim i Jan Brzechwa, których „figlarne wierszyki (…) bawią się przede wszystkim słowami, stawiając świat na opak”.3 Stali się oni również twórcami tzw. nurtu nonsensu, groteski, absurdu. W efekcie czego „powstała cała galeria leniów, kłamczuchów, samochwał, skarżypyt, złośników i beks oraz innych nieudaczników”.4
Na szczególną uwagę zasługuje tu wiersz, pt.: „Kaczka – Dziwaczka” Jana Brzechwy. Wartość tegoż utworu jest nieoceniona. Autor w jakże zabawny i śmieszny sposób przedstawia przygody Kaczki – indywidualistki, która swoim zachowaniem zadziwia wszystkich czytelników. Jest inna, dziwna, oryginalna, nietypowa, fantazyjna, figlarna, co sprawia, iż ciężko zaakceptować ją. Jednakże poprzez to, że nikomu nie robi krzywdy, żyjąc „po swojemu” – często śmiesznie, nierozumnie, a nawet „na opak”, przekonuje nas do siebie, a nawet sprawia, iż dziecko chce być taką Kaczką – Dziwaczką, która budzi zabawne, pozytywne emocje. Jak pisze K. Krasoń wierszyk ten, uczy poszanowania i tolerancji wobec innych,5 czyli dotyka spraw niezwykle poważnych i trudnych w dorosłym już nawet życiu.
Komizm przedstawiony w tego typu wierszach ukazywany jest zazwyczaj poprzez posługiwanie się żartem intelektualnym („Słówka i słufka”), słowną zabawą („Figielek”), zróżnicowanym rytmem („Lokomotywa”), absurdem („Cuda i dziwy”). W ich utworach zazwyczaj główny bohater nieświadomy jest swoich wad i ułomności, co więcej przekonany jest wręcz, iż posiada cechy zupełnie odwrotne. Świetny przykład stanowi tu, np. Leń, który twierdzi, że praca to także „picie tranu”, „mycie uszu”, i „chodzenie do fryzjera”.
Powyższe utwory przyjmowane są przez dzieci entuzjastycznie. Owe „wiersze niedorzeczne” stają się narzędziem nauki dziecka przez zabawę i śmiech. Afirmują dziecięcą wyobraźnię, unikając zarazem natrętnej dydaktyki, która jeśli się pojawia, to występuje w delikatnej formie. Poeci stają się tu nie moralistami, lecz właśnie satyrykami, którzy z wadami i złymi skłonnościami dzieci walczą żartem i łagodną ironią, osiągając tym samym przychylność i zainteresowanie wśród młodych uczniów.
Pisząc o humorze zawartym w wierszach dla dzieci, nie sposób jest ominąć osobę Danuty Wawiłow. Czerpie ona inspirację do swej twórczości z folkloru dziecięcego oraz poezji przeznaczonej dla najmłodszych. Jej wiersze są oceniane jako oryginalne, pełne humoru i fantazji. Nietrudno zauważyć w nich „(…) przede wszystkim dużo zabawy, humoru, sympatycznych psot i oddziaływania na wyobraźnię dziecka”.6 Świetnym tego przykładem jest utwór, który przyniósł poetce niezwykłą popularność – „Rupaki”, które „zadziwiały dzieciaki”. Opowiada on o dziwnych stworkach, które zaskakiwały przedszkolaków swoim wyglądem, pomysłami i miejscami, w których się ukrywały. Ponadto utwór ten doskonale wpływa na dziecięcą wyobraźnię, pozwala fantazjować i marzyć, a także wymyślać własne przygody z tymi śmiesznymi stworkami. Zawarty tu humor pobudza również naturalną wolę i chęć dzieci do tworzenia, np. figurek, owych nietypowych Rupaków. Jak widać wiersz ten pomaga we wszechstronnym rozwoju dziecka. Nie tylko przedstawia humor słowny, postaci i sytuacji, jak również przyczynia się do poprawy sprawności manualnej i poruszania wyobraźni, dzięki czemu uczy patrzenia na świat w sposób magiczny i tajemniczy, w którym wszystko może się zdarzyć.
W podobnej konwencji napisany został wiersz, pt.: „Daktyle”. Można w nim znaleźć prześmieszną opowieść o poszukiwaniu zaginionych daktyli. Dzieci doskonale rozumieją występujący w tym utworze humor – poszukują w sali ukrytych „daktyli i goryli”, zastanawiają się komu i dlaczego wyrosła daktylowa „palma na głowie”.
Pełen humoru i zabawy jest również świat w wierszu, pt.: „Kałużyści”:
„Już od rana na podwórzu
wśród patyków i wśród liści
przycupnęli nad kałużą
pracowici kałużyści.
Wygrzebują brud z kałuży,
niech kałuża będzie czysta !
Pełne ręce ma roboty
każdy dobry kałużysta !
Rękawiczką i chusteczką
dwóch błocistów chodnik czyści (…)”
Dzieci są skłonne do wszelkich eksperymentów, dlatego też nie przeszkadzają im odstępstwa od reguł i zgadzają się na to, by „kałużę z brudu czyścić”. Jest to świat radosnych zabaw, pełen swobody. Tak zwany – podwórkowy świat – w którym spotykają się dzieci: kocistki, błociści, kałużyści, itp. Wiersz ten staje się również inspiracją do wymyślania przez dzieci różnorodnych śmiesznie, brzmiących wyrazów, co oczywiście niezwykle pobudza ich wyobraźnię.
Te i wiele innych utworów Wawiłow jest przepełnionych humorem, ciepłem i pogodą. Poetka skoncentrowana jest na dzieciach jako głównych adresatach, tworząc tym samym nowy rodzaj poezji dziecięcej – „paidię”.
Oprócz wyżej wymienionych autorów, w dziecinie humoru dziecięcego zawartego w wierszykach, na szczególną uwagę zasługują: Wanda Chotomska (m.in. „Kaczka – tłumaczka”), Joanna Kulmowa (m.in.„Gdybym miał dziesięć rąk”) oraz Dorota Gellner (m.in. „Przyjęcie”). Ich „utwory oparte są na nonsensie, gdzie elementy absurdu przekraczają konwencję fantastyki baśniowej, główną zaś rolę gra zabawa słowem (…) oraz nieoczekiwane i pełne fantazji skojarzenia”.7 Owa zabawowa forma służy do przekazania dzieciom ważnych treści wychowawczych w miły i przyjazny sposób, bez zbędnego moralizatorstwa.
Opowiadania dziecięce to krótkie utwory epickie, o prostej akcji, jednowątkowej fabule i niezmiennej trójdzielnej kompozycji (wstęp, rozwinięcie, zakończenie). Są one niezwykle ważnym elementem nauki, gdyż wspaniale oddziałują na dziecięcą wyobraźnię. Rozwijają nie tylko mowę ale również wpływają na kształtowanie postaw moralnych i odpowiednie zachowania. Jednakże forma ich zazwyczaj jest dłuższa, od wcześniej omawianych wierszy, dlatego też szczególne znaczenie dla przedszkolaków ma zawarty w nich element humoru. Pozwala on bowiem na dłużej skupić uwagę, przeciwdziała znużeniu i sprawia, iż przedstawiany przez nauczyciela materiał zostaje bardzo szybko przyswajany i zapamiętywany przez dziecko. Do poniższej charakterystyki wyselekcjonowałam te opowiadania, które cieszą się największą popularnością wśród sześciolatków.
Z pewnością każdy przedszkolak zna przygody wróbelka Elemelka, których autorką jest Hanna Łochocka. Wydała ona bowiem zbiorek krótkich, rymowanych opowiadań, w których głównym bohaterem jest sympatyczny wróbelek. Przeżywa on wiele przygód, które wynikają z chęci poznania otaczającej rzeczywistości. Popada przy tym często w śmieszne tarapaty. Jest zabawny, a nawet można powiedzieć, iż trochę nieporadny. W opowiadaniu tym toczy się żywa akcja, a oprócz tego można odnaleźć wiele elementów humoru. Dydaktyzm występuje tu w delikatnej formie – Elemelek uczy bezinteresownej przyjaźni i niesienia pomocy w potrzebie. Jest to bardzo przyjazny utwór dla dzieci, które wraz z wróbelkiem mogą przeżywać ciekawe i zabawne przygody.
Na uwagę zasługują również krótkie opowiadania Wandy Chotomskiej „Od rzeczy do rzeczy”. Głównymi bohaterami są w nich „przedmioty codziennego użytku”8, m. in.: deska do prasowania, która snuje swoje żartobliwe wspomnienia o latach młodości, szklanki, które niefrasobliwie pękają ze śmiechu, spodeczki, których głównym marzeniem jest możliwość powiedzenia „moje na wierzchu”, itp. Opowiadania owe są oparte na dowcipie słownym i zabawie. Oprócz tego posiadają walory dydaktyczne – kształcą umiejętność spostrzegania, fantazję a także poczucie piękna u przedszkolaków. Są często wykorzystywane w pracy z dziećmi, gdyż poprzez zabawę ukazują ważne treści wychowawcze.
Najnowszym opowiadaniem dziecięcym, którego nie mogę pominąć, to „Kacperiada” Grzegorza Kasdepke. Jest to cykl krótkich historyjek, jakie zdarzają się trzy osobowej rodzinie. „Głównym chwytem humorystycznym jest zrównanie w niedojrzałości dorosłego i dziecka, czyli ojca i syna”,9 przy czym to właśnie syn okazuje się być bardziej dorosły, niż tata – szybciej się uczy i wyciąga wnioski. Zastosowane tu przez ojca zabiegi dydaktyczne są często tak samo nieporadne, jak postępowanie dziecka. Obaj przeżywają wiele przygód (zabawy w piaskownicy, ucieczka na drzewo przed psem – potworem, itp.), które są nasycone dobrym humorem, a napotykane przeszkody, starają się rozwiązywać samodzielnie. Wszystkie tarapaty i kłopoty zazwyczaj kończą się uśmiechem i „przymrużeniem oka” i to, co ciekawe, właśnie przez czteroletniego Kacpra. Opowiadania te oprócz znakomitego humoru pokazują wzajemne relacje dzieci i dorosłych, którzy nawzajem mogą uczyć się od siebie. Zarówno dziecko, jak i dorosły mają prawo do niewiedzy i błędu.
Przykłady owych humorystycznych, a zarazem dających wielką wartość edukacyjną opowiadań można by tu mnożyć. Moim zamierzeniem, jest jednak zasygnalizowanie istnienia tych wspaniałych utworów. Dlatego też chciałabym zwrócić również uwagę na: „Bambolandię” M. Musierowicz, „Julkę i Julka” Annie M. G. Schmidt, „Oskara i resztę” E. Pałczyńska Winek, „Dobry potwór nie jest zły” A. Onichimowska, „Przygody Mikołajka” Renee Goscinny, Jean Jaques Sempe, „Jak mnie ratowano” J. Sotnik, „Kysz, dwieteczki i cały tydzień” J. Aleszkowski, itd.
Bajki są to krótkie, żartobliwe utwory literackie, występujące w formie wierszowanej lub też pisane prozą. Stałym ich elementem jest morał, czyli pouczenie dla czytelnika. Jedną z głównych cech bajki jest alegoryczność. Każda bajka zawiera element fantastyczny, magiczny, a przy tym również i dydaktyczny, który występuje zazwyczaj jako krytyka niepoprawnych zachowań i postaw. Dzieci w wieku przedszkolnym bardzo lubią ten rodzaj utworów, gdyż oddziałuje on w doskonały sposób na ich wyobraźnię. Zaspokaja potrzebę miłości, fantazjowania i marzenia. Krótkie bajki zawierające elementy humoru i fantastyki szybko „wpadają w ucho” i zostają zapamiętane przez dzieci.
Elementy humoru, które są wykorzystywane podczas tworzenia tych krótkich utworów, odgrywają niebagatelną sprawę. Dzięki nim dzieci z chęcią ich słuchają, w naturalny sposób przyswajają i zapamiętują przedstawione treści. Potrafią zdobyte wiadomości przełożyć na rzeczywistość – wyciągać odpowiednie wnioski (płynące z morału bajki) i zachowywać się zgodnie z obowiązującymi normami i zasadami (podobnie do bohaterów czytanych utworów). Z uwagi na wielość i różnorodność bajek nie jestem w stanie scharakteryzować ich wszystkich. Tak jak w przypadku wierszy i opowiadań, wybrałam te, które według mnie zasługują na wyróżnienie.
W „Bajkach” Kornieja Czukowskiego znajduje się osiem utworów, które przemawiają do dziecięcej wyobraźni poprzez bogatą fantazję, kontrast, nonsens, a także egzotykę. Poeta ukazuje w nich groźne jak również niesamowite postacie np. Czarny Piotr. Bajeczki te odwołują się do poczucia humoru i w doskonały sposób bawią słowami, co przyczynia się do rozwoju mowy dziecka.
Do klasyki bajek należy również „Szewczyk Dratewka” i „Kozucha Kłamczucha” Janiny Porazińskiej. Utwory te pisane są piękną, rymowaną i zrytmizowaną prozą, która jest miła dla ucha dziecka. Zawarty w nich humor i nieśmiertelne pointy sprawiają, iż żaden przedszkolak nie oprze się ich urokowi.
Wanda Chotomska i jej „Bajki z 1001 Dobranocy” to zbiór krótkich i zabawnych historyjek, powstałych na podstawie cyklu programu telewizyjnego „Jacek i Agatka”. Utwory te „wychodzą naprzeciw zainteresowaniom dzieci w wieku przedszkolnym, zaciekawiają bowiem otaczającym światem i odkrywaniem rzeczywistości”.10 Dzięki fantazji i zawartemu humorowi pobudzają wyobraźnię i spostrzegawczość. Pouczenie występuje tu w delikatnej formie, bez zbędnego umoralniania. Żywa akcja i dowcip sprawiają, iż nauka prawidłowych zachowań (np. potrzeba mycia się) nie sprawia dzieciom problemu.
Książeczka M. E. Letki „Królewna w koronie” zawiera dwie ciekawe bajeczki, które opowiadają o życiu ludzi, zwierząt, a także fantastycznych stworków i czarownic. Jest ona zabarwiona nonsensem, pięknie zilustrowana. Występujący morał jest jedynie lekko zasugerowany – połączony z dydaktyką i poczuciem humoru.
Bajki Zofii Beszczyńskiej zawarte m. in. w „Tajemniczej ścieżce” pełne są paradoksów, humoru, poezji i ciepła. Znakomicie wpływają na wyobraźnię i fantazję dziecka, czego przykładem są przygody poszczególnych bohaterów, np. dziobadło – dziwadło wybiera się w głąb obrazka, by poznać nowych znajomych, dziewczynka o dwóch imionach oddaje jedno, by uszczęśliwić bezimienne istoty, itd. Perypetie owych bohaterów niezwykle ciekawią przedszkolaków, a zawarty w nich element humoru, oparty wprawdzie na innych właściwościach, niż ten u Brzechwy, Tuwima czy też Chotomskiej, bawi dzieci, „zmuszając” tym samym do większego wysiłku intelektualnego.
Liliana Bardijewska to również poetka dziecięca, której utwory, a w tym i bajeczki są podszyte pogodnym humorem. Utwór „Moje – nie moje” w zabawny sposób ukazuje piękno ukryte w złudzeniu. Owo tajemnicze jajko – piękne i kolorowe, chcą adoptować wszyscy mieszkańcy lasu do momentu „wyklucia się z niego pierzastego brzydactwa”. Po tym wydarzeniu zwierzęta w jednej chwili rezygnują z ojcostwa, oprócz jednego – mądrego kangura, który w dalszym ciągu sprawuje opiekę nad pisklęciem. Owo niepozorne, brzydkie i wystraszone stworzenie wyrosło na pięknego i wspaniałego śpiewaka, którego z zachwytem słuchał cały las. Autorka poprzez ten utwór ukazała kwestię odmienności i potrzeby pomocy potrzebującym. Bajeczka owa skłania dzieci do przemyśleń, a występujące elementy humoru sprawiają, iż przygoda z tą książeczką sprawia dzieciom wiele radości i satysfakcji, pobudzając przy tym dziecko do myślenia.
Te i wiele innych bajeczek, które zawierają elementy humoru, zasługują na uwagę. Oprócz wyżej wymienionych utworów, do osobistego kontaktu polecam m. in. Krzemienieckiej „Cudowne okulary”, Kryłowa „Bajki dla dzieci”, Jereszowa „Konik Garbusek”, Wawiłow „Posłuchajcie bajki nowej, prostokątnej i kwadratowej” i „Trójkątna bajka”, Janoscha „Ach, jak cudowna jest Panama” i „Poczta dla tygrysa”, Wojtyszko „Bromba i inni”, Brzechwy „Pchła szachrajka”.
1 J. Papuzińska (2007) Dziecięce spotkania z literaturą, CEBID, Warszawa, s. 105.
2 B. Żurakowski (1981) W świecie poezji dla dzieci, NK, Warszawa, s. 9.
3 A. Baluch (2004) Co warto wiedzieć o literaturze dla najmłodszych, Wychowanie w Przedszkolu, nr 9, s. 524.
4 J. Papuzińska (2007) Dziecięce spotkania z literaturą, CEBID, Warszawa, s. 105.
5 K. Krasoń (1999) Malowniczy most do poezji: wiersze Brzechwy i Tuwima w edukacji i wspomaganiu rozwoju dziecka, Wyd. Edukacyjne, Kraków, s. 41.
6 E. Szefler (1998) Książka literacka dla dziecka w edukacji wczesnoszkolnej, Wyd. Uczelniane Wyższej Szkoły Pedagogicznej, Bydgoszcz, s. 114.
7 Nowy Słownik Literatury Dla Dzieci I Młodzieży (1979), Warszawa, Wyd. Wiedza Powszechna, s. 107.
8 Tamże, s. 107.
9 J. Papuzińska (2007), Dziecięce spotkania z literaturą, CEBID, Warszawa, s. 109.
10 Nowy Słownik Literatury Dla Dzieci I Młodzieży (1979), Wyd. Wiedza Powszechna, Warszawa, s. 107.