Refleksje opiekunki dziecięcej
Monika Warpechowska
Katarzyna Kulesza
Żłobek Miejski Nr 1 – Żłobek Integracyjny w Białymstoku
Praca opiekunki dziecięcej w Żłobku wymaga dużego zaangażowania ze strony osób, które zdecydują się na jej podjęcie. Każda z nas zaczynając pracę w Żłobku miała podobne obawy i lęki. Nasze poprzednie miejsca pracy nie miały nic wspólnego z tak małymi dziećmi, w dodatku studia pedagogiczne, które wszystkie ukończyłyśmy, nie dały nam ani wiedzy, ani tym bardziej praktyki, jak pracować i co robić z takimi maluszkami. Miałyśmy więc nikłe pojęcie, oparte o doświadczenie nas jako matek, czy obserwacje dzieci znajomych i przyjaciół. Myślałyśmy, że nasza praca będzie polegała na karmieniu, przewijaniu i usypianiu. Ku naszemu zaskoczeniu okazało się, że akurat czynności higieniczne zajmują najmniej czasu. Mimo, że każda z nas zaczęła pracę z różną grupą wiekową, miałyśmy takie same spostrzeżenia – z dziećmi coś trzeba było robić, ponieważ między posiłkami i spaniem były chętne i gotowe do zabawy. Domagały się uwagi i zainteresowania. Zaskoczone byłyśmy tym, że tak jak ze starszymi dziećmi – trzeba pracować całą sobą – ciałem, duchem, głową. Każda nasza niedyspozycja jest przez nie od razu zauważona, każdy uśmiech jest oddany, a każde dobre słowo nagrodzone chęcią współpracy. Kolejnym „krokiem milowym” było odkrycie, że dzieci niekoniecznie robią z zabawkami to, co byśmy chciały, żeby robiły. Np. zamiast grzecznie układać puzzle – rozrzucają je i jedzą. Patrzyłyśmy z zazdrością, jak starsze koleżanki radzą sobie z całą grupą rozkrzyczanej dzieciarni, jak potrafią sprawić, że dzieci wykonują ich polecenia. Szczerze powiedziawszy straciłyśmy nadzieję, że kiedykolwiek będziemy potrafiły coś takiego. Początek pracy był więc dosyć trudny i zaskakujący dla wszystkich. Ale z czasem okazało się, że wszystkiego można się nauczyć.
W naszym Żłobku prowadzimy z dziećmi wiele zajęć. Są to m. in. „Żywioły”, „Zabawy fundamentalne”, „zajęcia rytmiczno – umuzykalniające” i „zajęcia plastyczne”. Każda opiekunka potrafi prowadzić każde zajęcia. Oczywiste jest jednak także to, że każda wykorzystuje swoje talenty i upodobania w pracy, a więc ma jedną ulubioną dziedzinę. Nasza praca opiera się w dużej mierze na współpracy. Dzięki niej mamy możliwość prowadzić zajęcia, w których się realizujemy. To cudowne uczucie móc przekazywać tak małej istocie swoje pasje, zaangażowanie, mieć wpływ na kształtowanie się jej zdolności, na pokazywanie jej świata, na przygotowywanie jej do następnego etapu życia – przedszkola. Obserwowanie „naszych” dzieci – ich rozwoju, postępów i zaangażowania motywuje nas do dalszej pracy, dodaje sił i pobudza wyobraźnię.
Jedną z metod pracy w naszym Żłobku są zajęcia rytmiczno – umuzykalniające. Istotą tych zajęć jest wyzwolenie w dziecku aktywności, dzięki której ma ono możliwość poznania siebie, otoczenia oraz wyzwolenia przeżywanych emocji. Zajęcia te składają się z dwóch form – rytmiki i tańca. Głównym wątkiem tematycznym rytmiki jest zawsze aktualna pora roku, z czego wynika, że nieodłącznym elementem jest osłuchanie się z muzyką poważną („Cztery pory roku” Vivaldiego). Opiekunkom, które dobrze czują się w konwencji muzycznej, rytmika pozwala na dowolność w posługiwaniu się ruchem i instrumentami. Na każdych zajęciach dzieci mają możliwość poznania jednego instrumentu, który może być przez nie dotknięty, obserwowany, „oswojony”, a nawet „spróbowany”. Rytmika dotyczy tempa i rytmu, i tego właśnie próbujemy nauczyć nasze dzieci. Początkowo dzieci wystukują paluszkami rytm i tempo o podłogę, a z czasem uczą się wykorzystywać do tego różne przedmioty, instrumenty i zabawki. Drugą formą zajęć rytmiczno – umuzykalniających jest taniec. Ograniczony jest on do prostych dziecięcych pląsów pozwalających na uwolnienie swoich emocji i uczuć, zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Zajęcia te dostarczają wiele satysfakcji prowadzącym, ponieważ dzieci bardzo szybko naśladują pokazywane układy, domagają się tańczenia z nimi podczas „luźniejszych” chwil, a także szybko uczą się słów piosenek.
Kolejną metodą, która sprawia nam wiele przyjemności są „Zabawy fundamentalne” (T. Walaszek). Wykorzystują one zabawę, która uczy, pokazuje, rozwija i pobudza dziecko do posługiwania się wszystkimi zmysłami – wzrokiem, słuchem, dotykiem, węchem i smakiem, a także ruchem. W metodzie tej używane są przedmioty codziennego użytku oraz wykonane w oparciu o tzw. „pedagogikę śmietnikową” zabawki. Wykorzystuje się pojemniki po kremach, kartonowe pudełka, plastikowe butelki wypełnione wodą z drobnymi przedmiotami, itp. Jest to więc tania i dostępna dla każdego forma zajęć. „Zabawy fundamentalne” są przeznaczone dla dzieci od pierwszych chwil życia, co jest bardzo ważne, bo pozwala na odkrywanie i uaktywnianie zdolności, jakie drzemią w małym człowieku. Są one też świetną zabawą dla dorosłego oraz pogłębiają kontakt z dzieckiem. Większości dorosłych nie spodziewa się, że tak małe dziecko potrafi tak szybko i pracowicie dążyć do celu – nawet jeśli nie potrafi wykonać jakiejś czynności, to doskonale ją zapamiętuje i odtwarza w przyszłości. Sukces dziecka staje się wtedy naszym sukcesem. Świadomość tego, że wszystko czego dziecko nauczy się i pozna teraz, będzie miało wpływ na jego działanie i funkcjonowanie w przyszłości, dostarcza nam wiele satysfakcji, czyni odpowiedzialnymi za wszelkie zabawy edukacyjne i mobilizuje do ciągłego doskonalenia się. Podczas tych zabaw opiekunka uczy się razem z dzieckiem widzieć świat jego oczyma, znajdować radość w zabawie i w słowach pełnych akceptacji, zobaczyć jak to jest być małym, zdanym na kogoś i uzależnionym od osoby dorosłej, która może pomóc, albo nie.
Z dziećmi o specjalnych potrzebach rozwojowych prowadzone są zajęcia indywidualne. Dla każdego dziecka opracowujemy oddzielny program wspomagania rozwoju przy udziale specjalistów: logopedy, psychologia i rehabilitanta. Bardzo ważną rolę odgrywa tu nasz stosunek do tych zajęć, ponieważ nasz optymizm, zaangażowanie, odpowiedzialność i cierpliwość mobilizują dzieci i zachęcają do pracy. Nasze wzmacnianie i wspieranie dziecka „pracuje” na jego sukces. Każda z nas lubi pracować w przyjaznej i miłej atmosferze. Takie odczucia mają też nasze dzieci. Zajęcia indywidualne są więc ważną i bardzo trudną formą pracy. Rodzą w nas poczucie ogromnej odpowiedzialności za losy naszych dzieci. To właśnie w dużej mierze od nas zależy ich wiara w siebie, stosunek do otaczającego świata, a także sukcesy na ich dalszej ścieżce edukacyjnej.
Praca opiekunki dziecięcej to nie tylko zawód, to powołanie. Aby zapewnić dziecku prawidłowy rozwój i stworzyć sprzyjające mu środowisko wychowawcze potrzebna jest bezinteresowna miłość, szacunek i akceptacja. Socjalizacja i nauczanie naszych dzieci zaczyna się na etapie Żłobka. Placówka, w której pracujemy przygotowuje je do uczestniczenia w kolejnych szczeblach edukacji.