Sposoby ośmielania dziecka wstydliwego
Dziecko wstydliwe
1. Pojęcie wstydu.
Zjawisko wstydu to złożony kompleks problemów pedagogiczno – psychologicznych. Wstyd to pojęcie teoretyczne i osobiste uczucie znane dobrze każdemu z nas.
Wstyd nie był częstym przedmiotem analiz w klasycznej literaturze pedagogiczno – psychologicznej, chociaż o wstydzie napisano już wiele. Obecnie emocja ta przeżywa prawdziwy renesans.
Wstyd – to przykre, upokarzające uczucie spowodowane świadomością niewłaściwego, złego, hańbiącego postępowania (własnego), niewłaściwych słów, świadomością własnych lub czyichś braków, błędów zwykle połączone z lękiem przed opinią.
Wstydzimy się ze względu na obecność innych ludzi, którzy są świadkami naszej ułomności, postaw i zachowań. Reakcja wstydu jest w zasadzie konsekwencją „przyłapania na gorącym uczynku”, czasami człowiek może się wstydzić sam siebie.
Wstyd oddziałuje ujemnie na kontakty i relacje społeczne. Jest to emocja silnie przeżywana, jeśli mamy świadków „naszego upadku”. Obecność innych wzmaga intensywność wstydu.
Pojawia się wtedy charakterystyczna refleksja o sobie (nie dam rady, na pewno się skompromituję), niedocenianie własnych kompetencji, niska samoocena, pojawia się tendencja do wycofywania się i bierności.
Ludzie głęboko zawstydzeni oczekują wyśmiania i pogardy od każdego, ponieważ wierzą, że zasługują na potępienie, a jeśli przypadkiem otrzymują pochwałę zamiast krytyki – to zapewne odrzucą pochwałę, jak i chwalącego.
Niektórzy autorzy utożsamiają wstyd z nieśmiałością. G. Judet analizując zakłócenia czynności osób nieśmiałych ujęła nieśmiałość jako nieuzasadniony wstyd.
Nieuzasadniony wstyd – ujmuje się jako specyficzny typ postawy uczuciowej lub jako skłonność do przeżywania lęku w sytuacjach społecznych bądź nawet w momentach oczekiwania na nie. Wstyd przeżywany jest w następstwie wyobrażonego z góry niepowodzenia czy kompromitacji wobec innych. Obecność innych wyzwala w osobach nieśmiałych swoisty wstyd przed negatywną samooceną lub negatywną oceną przez innych.
Nieśmiałość zwana jest też dość często alterfobią, efektem widowni, bądź lękiem interakcyjnym.
Słabszą formą wstydu jest zażenowanie. Jest ono awersyjnym stanem żalu, smutku i rozterki, który powstaje w realnej lub wyobrażonej sytuacji społecznej, gdy ktoś uważa, że inni mają o nim negatywne wrażenie, zagrażające jego publicznej identyfikacji, na której mu zależy.
Niektórzy autorzy nie widzą różnicy między wstydem a zażenowaniem (Borg, Staufenbiel, Scherer) a definiują, sytuację zażenowania w ten sposób: Sytuacja, w którą jest zaangażowana osoba, należy do zbioru sytuacji wywołujących w niej zażenowanie – wstyd, tylko wtedy jeżeli system wartości określonej grupy odniesienia jest pogwałcony i to pogwałcenie jest postrzegane przynajmniej przez jednego członka tej grupy odniesienia.
Podobnie jest z zakłopotaniem. Niektórzy autorzy opisują zakłopotanie jako łagodny wariant wstydu (Caroll Izard Lazorus), inni natomiast uznają, że zakłopotanie nie jest wcale synonimem wstydu, jest odrębną emocją, pojawiającą się w całkiem odmiennych sytuacjach. Ich zdaniem, wstyd bywa doznaniem bardziej intensywnym. Zachowanie, które wywołuje poczucie wstydu, może doprowadzić do większego potępienia ze strony innych, czego nie zauważa się w przypadku zakłopotania.
Zakłopotanie bardziej dotyczy niespodziewanych pomyłek, wstyd sugeruje istnienie trwałych wewnętrznych indywidualnych wad.
Nieco inaczej w literaturze pedagogiczno – psychologicznej jest przedstawiony problem winy. Wina jest widziana jako silniejsza, dłużej trwająca emocja, której towarzyszy uczucie popełnienia zła, natomiast wstyd pojawia się w społecznym kontekście i jest związany z wycofywaniem się, pomniejszeniem wartości własnej osoby, niedowartościowaniem i brakiem poczucia sprawstwa. Wina jest emocją nieobecną we wczesnym dzieciństwie, pojawia się dopiero gdy dziecko jest zdolne zrozumieć przekroczenie standardów zachowania.10
O. Rank jako jeden z pierwszych sugerował, że wstyd jest emocjonalną reakcją na realizację pewnych różnic, odmienności na tle społecznym. Niespodziewane odkrycie czegoś, czego nie mieliśmy zamiaru ujawnić, a wydaje się nam, że jest widoczne, wywołuje wiele psychicznych i fizjologicznych, uświadomionych reakcji o negatywnym charakterze emocjonalnym dla podmiotu.
Szersze ujęcie wstydu przedstawiają Patricia i Ronald Potter – Efronowie oraz John Bradshaw. Wstyd jest zjawiskiem złożonym. Sam w sobie nie jest niczym złym. Jednak kiedy przekształca się w sposób życia, potrafi zawładnąć tożsamością bez reszty. Wstyd, który przestał być ulotną emocją, a stał się głównym wyznacznikiem tożsamości truje i dehumanizuje. Oznacza totalną życiową porażkę osoba, która się wstydzi, wierzy, że nie ma prawa do istnienia.
Wstyd jest źródłem wielu złożonych i niepokojących stanów wewnętrznych: depresji, poczucia wyobcowania, braku wiary w siebie, samotności prowadzącej do izolowania się od innych, zjawisk o charakterze paranoidalnym i schizoidalnym, natręctw, głębokiego poczucia niższości, nieadekwatności lub przegranej.
{mospagebreak}2. Rodzaje wstydu.
Wstyd to normalne ludzkie uczucie mające istotne znaczenie dla człowieka. Jest bardzo ludzką i piękną na swój sposób emocją. By zostać w pełni człowiekiem wręcz należy odczuwać wstyd.
Wstyd może być destrukcyjny bądź konstruktywny. Pierwszy jest emocją negatywną, przytłacza i hamuje, drugi jest emocją pozytywną (wskazuje drogę w dążeniu do tego by być lepszym człowiekiem).
Wstyd może być uczuciem o charakterze przejściowym, incydentalnym, a także może wywoływać wiele specyficznych reakcji naznaczających historię przeżyć człowieka w sposób bardziej złożony i specyficzny.
Wstyd zdrowy, konstruktywny chroni naszą intymność i prywatność, wyraźnie wyznacza granice pomiędzy nami a innymi ludźmi, zawsze chroni nas przed przekonaniem, że wszystko już wiemy. Jest dla nas ważnym źródłem wiedzy o nas samych, a także skutecznym bodźcem do zmian.
Zdrowy wstyd działa ożywczo, ponieważ motywuje do poszukiwania informacji i uczenia się czegoś nowego.15 Skłania nas do refleksji o samym sobie i działań doskonalących własne umiejętności.
Dobry wstyd pełni rolę ważnego drogowskazu w kontaktach międzyludzkich. Można powiedzieć o nim, że jest strażnikiem norm społecznych. Wstyd stanowi także poważne ostrzeżenie przed większymi kłopotami. Informuje nas o tym, że popełniliśmy błąd i trzeba go naprawić. Z dobrym wstydem jest tak jak z prawdziwym przyjacielem, który nie boi się powiedzieć nam, w jakim bałaganie jest nasze życie, nawet jeśli prawda jest bolesna i dla nas i dla niego.
Jest on nieprzyjemny i bolesny, ale mija, gdy uda nam się coś naprawić. Osoba, która jest w stanie słuchać swojego wstydu i postępować z jego wskazaniami, zmienia swoje życie, zyskuje więcej szacunku dla samej siebie, lepiej radzi sobie w życiu.
Na zdrowym wstydzie osadza się poczucie pokory, z niego wyrasta duchowość.
Niemowlęta i bardzo małe dzieci się nie wstydzą, są spontaniczne i naturalne, dopiero rodzice i otoczenie wywołują w nich uczucie wstydu. Zdaniem Ericka Eriksona poczucie wstydu pojawia się w drugiej fazie rozwoju psycho – społecznego.
Od momentu narodzin dziecko musi mieć pewność, że może zaufać światu. Pierwszymi przedstawicielami świata w życiu dziecka są rodzice. Dominującymi potrzebami w tym czasie u dziecka są potrzeby biologiczne, emocjonalne związane z poczuciem bezpieczeństwa, miłością i akceptacją. Stąd niezwykle ważne są wszelkie komunikaty, jakie odbiera dziecko od innych, przede wszystkim znaczących dorosłych. Małe dziecko potrzebuje przede wszystkim stanowczej, rozumiejącej matki, której własne potrzeby zaspokaja mąż, która ma poczucie odpowiedzialności.
U dziecka, któremu zapewniono ochronę poprzez stawianie stanowczych, choć pełnych miłości granic, któremu wolno było poznać i badać świat, wykształca się stopniowo zdrowy wstyd. Jego pierwszym przejawem może być przejściowe skrępowanie, z powodu zwykłej ludzkiej porażki lub nieśmiałości w obecności kogoś obcego. Pojawienie się tego rodzaju wstydu pełni bardzo ważną rolę w rozwoju dziecka, zdrowy wstyd zakreśla granice postępowania, sygnalizuje nam, że nie jesteśmy wszechmocni, tworzy konieczną przeciwwagę dla dopiero co odkrytej autonomii.
Dziecko nie przynosi ze sobą na świat niczego, co przekreśla jego szansę na stanie się wartościowym człowiekiem, ani niczego, co taką gwarancję mu daje.
Dziecko z natury ciekawe jest świata, „wszędzie go pełno”, jest ruchliwe, lubi eksperymentować, pytać – po prostu doświadczać życia. Dziecko o tym jakie jest, dowiaduje i się przede wszystkim od rodziców.
Jeżeli od najmłodszych lat czuje się doceniane i kochane, może pozwolić sobie na całkowite okazanie sympatii, czy emocji w postaci złości, niezadowolenia lub strachu bez obawy utraty „miłości i zaufania rodziców”.
Dziecko wychowywane w takiej atmosferze jest w stanie rozwinąć swoje potencjalne możliwości.
Rodzice wspierając jego rozwój, przygotowują go do życia w społeczeństwie „otwierają na świat”.
Wstyd utrzymywany w rozsądnych granicach pomaga ludziom odkrywać i odnajdywać ważne prawdy o życiu. Chroniczny i nieustępliwy jest wyniszczający.
Jednym z kluczowych czynników prowadzących do przekształcenia wstydu zdrowego w wstyd destrukcyjny (toksyczny) jest automatyczne reagowanie wstydem na pojawienie się uczuć i potrzeb.
Człowiek ogarnięty wstydem to człowiek, który natychmiast czuje się zawstydzony, ilekroć odczuwa jakąś emocję, potrzebę, popęd. Jeśli swoboda ich wyrażania zostanie ograniczona przez wstyd, wstyd ten przenika człowieka do szpiku kości.
Wstyd destrukcyjny pozbawia człowieka radości życia. Są osoby tak owładnięte wstydem, że dominuje on w ich życiu emocjonalnym. Człowiek zarażony toksycznym wstydem jest przeraźliwe nieludzko samotny. Czuje się gorszy, wydaje mu się, że wszyscy ludzie widzą go jako osobę bezwartościową, wierzy że zasługuje na pogardę i krytykę ze strony innych ludzi, gardzi samym sobą, unika ludzi.
Osoba ogarnięta toksycznym wstydem, wstydzi się własnego wstydu ale prędzej przyzna się do tego, że czuje się winna i skrzywdzona, niż do tego że się wstydzi.
U podstaw toksycznego wstydu tkwi lęk przed zdemaskowaniem się przed samym sobą. Wstyd prowadzi do ukrywania uczuć a także do uzależnień. Osoba ogarnięta toksycznym wstydem próbuje uciec przed samotnością i cierpieniem, jakie niesie wstyd, próbuje „poprawić sobie nastrój” popada więc w alkoholizm, narkomanię, hazard, a to jeszcze bardziej potęguje wstyd.
Toksyczny wstyd tkwi u źródeł zaburzeń emocjonalnych, prowadzi do nerwicy, depresji, zaburzeń charakteru i osobowości.
Dla dziecka pierwszym źródłem toksycznego wstydu może być rodzina. Rodzice zniewoleni wstydem, którzy z natury są niezadowoleni z siebie, w żaden sposób nie będą mogli zaspokoić podstawowych potrzeb dziecka. Tacy rodzice stają się często modelami wstydliwych zachowań dzieci, nieświadomie funkcjonującymi wzorami do naśladowania. Niezaspakajana w dzieciństwie potrzeba miłości blokuje poczucie własnej wartości – nikt mnie nie kocha, widać nie jestem wart miłości.
Toksyczny wstyd jest zjawiskiem wielopokoleniowym. Dzieci przesiąkniętej wstydem matki zapewniają jej to wszystko, czego w dzieciństwie nie zapewniła jej własna matka. Potrzeby matki znajdują w dziecku oddźwięk, dziecko jest całkowicie skupione na matce, dziecko istnieje tylko po to, by zaspokoić potrzeby rodziców.
{mospagebreak}3. Przejawy wstydu i jego źródła.
Jak już wspomniałam wcześniej, wstyd destrukcyjny jest emocją szczególnie negatywną, przytłaczającą i pozbawiającą człowieka radości życia, wywołującą przygnębienie i lęk. Człowiek zarażony wstydem ocenia siebie bardzo nisko, nie docenia swoich kompetencji, gardzi sobą i sobie nie ufa.
Zwykle ci, którzy bardzo się wstydzą zajmują jedną z dwóch pozycji życiowych:
– pasywną – nastawioną na unikanie – siedzą cicho w kącie, starają się niczym nie wyróżniać, żeby uniknąć sytuacji w których będą oceniani, będą musieli się wstydzić.
– aktywną – nastawioną na niedopuszczenie swojego wstydu do głosu – zachowują się głośno i wyzywająco, niekiedy wyraźnie agresywnie, są pozornie bardzo pewni siebie, jednak często i głośno to podkreślają, na ogół lubią też zawstydzać innych.23
Podobnie jest ze wstydem dziecka. Reakcje w zachowaniu dziecka wstydliwego można sprowadzić do dwóch zasadniczych grup:
– przejawy wstydu dostępne w bezpośredniej obserwacji – dzieci takie są ciche i spokojne, unikają kontaktu wzrokowego, niechętnie zabierają głos, nie zadają pytań, unikają występowania przed grupą, gdyż ich zachowania są nienaturalne – jąkają się, niezręcznie formułują wypowiedzi, popełniają wiele gaf i błędów.
– zmiany dokonujące się w psychice dziecka (dzieci wstydliwe przeżywają lęk, przed oceną innych, który je paraliżuje i obezwładnia, dziecko ma poczucie niskiej wartości, wydaje mu się, że nie zasługuje na czyjąś przyjaźń i pochwałę, jest bierne, nieufne w stosunku do innych osób.
Źródła wstydu są różne, tak jak są różne jego przejawy i sposoby zawstydzania.24 Pierwszym źródłem wstydu u dziecka są rodzice. Oni przecież od najwcześniejszych chwil życia dziecka mówią mu o tym jakie jest, jak ma postępować, wskazują także na pożądane
i niepożądane cechy. Od tego jak dziecko jest oceniane przez rodziców zależy jego sposób spostrzegania siebie.
Często rodzice nieświadomi autentycznych potrzeb dziecka, nadmiernie go ochraniają bądź stawiają mu wygórowane wymagania, stosują nieporadne metody wychowawcze, zawstydzają dziecko, nie aprobują jego indywidualności.
Za wzór zachowania stawiają bardzo często siebie, rówieśników, których ich zdaniem powinno się naśladować.
Dzieciom, które czują się wybrakowane, często wiele razy mówiono, że coś jest z nimi nie w porządku. W końcu w to uwierzyły, a następnie same zaczęły powtarzać sobie te komunikaty, aż wreszcie doszły do przekonania, że same powinny się wstydzić. Oto pięć komunikatorów, które powodują największe szkody w psychice dziecka:
jesteś niedobry, nie jesteś dość dobry, nie pasujesz, nie nadajesz się do kochania, nie powinieneś istnieć.25
W rezultacie takiej oceny u dziecka kształtuje się kompleks niższości, nie jestem nic wart, nie zasługuję na miłość rodziców.
Kolejnym ważnym źródłem zawstydzania stają się rówieśnicy. Grupa przedszkolna, tak jak każda zbiorowość ludzka wytwarza własne normy zwyczajowe. Dynamika życia grupowego powoduje też zróżnicowane się pozycji dzieci w grupie. Głównymi cechami decydującymi o zajęciu znaczącej pozycji w grupie jest wygląd zewnętrzny, sprawność, mowa, środowisko. Dzieci często wstydzą się swojego wyglądu, sposobu ubierania się, zachowania, mówienia, swoich umiejętności (raczej tego, czego nie umieją).26
Dzieci charakteryzujące się niepełną sprawnością w zakresie funkcji somatycznych, motorycznych czy poznawczych znacznie różnią się od swoich rówieśników. Wstydzą się bardzo swoich „braków”, często stają się ofiarą szyderczych uśmiechów i przedrzeźnień ze strony kolegów.
Dzieci wstydliwe są bardzo wrażliwe. Ich uczucia łatwo zranić, zamartwiają się, stale porównują się z innymi dziećmi, boją się ich sądów i ocen. Są lękliwe przy nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami, wykazują ograniczoną aktywność, dlatego pozostają w cieniu grupy nie dostrzegane przez innych. Ponieważ ich zachowanie nie dorównuje oczekiwaniom grupy, są oceniane negatywnie, a to w konsekwencji powoduje ich negatywną ocenę o samym sobie.
4. Charakterystyka dziecka wstydliwego.
Czynnikami warunkującymi wstydliwość u dziecka są zarówno wadliwe oddziaływania wychowawcze rodziny jak i stosunki panujące w grupie rówieśniczej.
W domu rodzinnym dziecko po raz pierwszy jest zaakceptowane lub odrzucone. Jeżeli od najmłodszych lat czuje, że nie jest darzone uczuciem i uznaniem, nie są zaspokojone jego podstawowe potrzeby emocjonalne, pozostawione jest samemu sobie – kształtuje się u niego poczucie niskiej oceny. Niska samoocena wiąże się u dziecka z: brakiem wiary we własne siły, nieustannym niezadowoleniem z siebie, przekonaniem, że jest się gorszym od innych, narastającym poczuciem bezradności i samotności.
Wstydliwość u dzieci wyraża się ogólnym spowolnieniem, nadmiernym napięciem i ustawicznym niepokojem psychoruchowym. Objawy te wzmacniają się, gdy dziecko czuje się oceniane przez otoczenie. Napięcie mięśni powoduje ich usztywnienie. Zjawisku temu towarzyszą silne objawy wegetatywne – pocenie się, bledniecie, czerwienienie się, drżenie głosu, zanik głosu, szybkie bicie serca, trudności w oddychaniu.
Wstydliwość wiąże się też z obniżoną aktywnością, a w sytuacjach związanych z oceną przez innych, silnym osłabieniem napięcia mięśni wyrażającym się martwą mimiką twarzy, trudnościami w zapamiętywaniu i kojarzeniu oraz uczuciem pustki w głowie.
Dzieci wstydliwe są ciche i spokojne, grzeczne, unikają kontaktu wzrokowego z nauczycielami, nie sprawiają kłopotu, więc z natury rzeczy zwraca się na nie mniejszą uwagę.
W niewielkim stopniu nawiązują i podtrzymują kontakty z rówieśnikami. Często stoją na uboczu i obserwują jak inni się bawią, nigdy sami nie inicjują zabaw, ani nie włączają się do zabaw kolegów. W zabawach podporządkowują się innym dzieciom, przyjmują narzucone im role. Najchętniej jednak bawią się same lub ograniczają kontakty do zabaw z dziećmi, które dobrze znają.
Dlatego pozostają w cieniu nie dostrzegane przez innych, mają bardzo mało przyjaciół.
Unikają zabaw i gier ruchowych. Ich ruchy są niezgrabne. Zbyt silne napięcie mięśniowe powoduje, że są źle skoordynowane. Dzieci wstydliwe natrafiają na trudności w wykonywaniu różnych, nawet prostych czynności. Trudności te związane są z dezorganizacją i obniżeniem poziomu działania (zwiększona liczna błędów, trudności w wypowiadaniu się).
Niechętnie występują publicznie. Na takie wystąpienia reagują silnym lękiem, utrudnia im to koncentrację uwagi, nawet na proste pytania nie umieją odpowiedzieć logicznie, choć często dobrze znają odpowiedź na zadane pytanie. Lękowi w sytuacjach „publicznego wystąpienia” towarzyszą silne objawy wegetatywne – czerwienienie się, przyspieszony urywany oddech, wzrost ruchliwości (tiki na twarzy) oraz zakłócenia mowy (od jąkania, do niemożności wydania głosu, odpowiedzi formułowane są niegramatycznie).
W zakresie aktywności i działania dominuje u dziecka bierność o różnym nasileniu (cechuje je słaba aktywność i brak inicjatywy, ustawiczne wycofywanie się ze wspólnych działań grupy). Podobnie jest z innymi formami zajęć zespołowych i imprezami organizowanymi w przedszkolu.
Dzieci wstydliwe nie wierzą we własne możliwości, boją się niepowodzenia i dezaprobaty ze strony rówieśników i nauczyciela. Reagują silnym lękiem na wszystkie uwagi a także krytykę ze strony rówieśników. Każde niepowodzenie nawet drobne i błahe pozostaje w pamięci dziecka, utrudniając mu późniejsze kontakty z rówieśnikami, wywołuje różne kompleksy.
Dzieci wstydliwe godzą się ze zdaniem grupy, nigdy nie ujawniają i nie wyrażają własnej opinii. Swoją osobę oceniają bardzo krytycznie, boleśnie odczuwają każdy błąd i niepowodzenie, za błędy i niepowodzenia winią wyłącznie siebie.
Dzieci wstydliwe nie są aktywnymi uczestnikami grupy, nie znaczy to, że są mniej zdolne. Często są ambitne i wręcz perfekcjonistyczne w wykonywaniu zadania, choć zbyt silne napięcie powoduje często obniżenie jakości ich pracy. Należałoby dołożyć wszelkich starań, aby w grupach przedszkolnych nie było dzieci „samotnych”, aby wszystkie dzieci cieszyły się z każdego dnia pobytu w przedszkolu. Konieczne jest by dzieci wstydliwe zostały otoczone szczególną troską ze strony nauczyciela. Należy zrobić wszystko, aby zagwarantować dzieciom prawo do sukcesu, radości, wiary we własne możliwości, prawa do spokojnego i beztroskiego dzieciństwa.
Nikt z nas nie ma „czarodziejskiej mocy” by wyposażyć swoje dzieci we wdzięki
i uroki zjednujące im miejsce w sercach innych ludzi i zapewniające społeczne powodzenie. Będąc jednak nauczycielami możemy zapewnić im dobre warunki harmonijnego rozwoju i wzrastania, wpoić im przekonanie, że są wartościowymi ludźmi, mającymi wiele zalet, zasługującymi na uznanie i przyjaźń.
Wstyd trzeba czymś zastąpić, niż po prostu usunąć. Możemy zatroszczyć się o to, żeby jego miejsce zajęły szacunek, godność, przekonanie o własnej wartości. Możemy traktować siebie i innych z szacunkiem. Możemy zobaczyć piękno i dobro w każdej istocie ludzkiej ze sobą włącznie.
Być nauczycielem przedszkola – to coś w czym określa się i budzi ludzka indywidualność: dziecka i nauczyciela.
To jakimi sposobami nauczyciel będzie się kierował w ośmielaniu dziecka wstydliwego zależy od dobrej znajomości nie tylko zachowania się dziecka, ale także dotarcia do przyczyn źródeł wstydu u dziecka. Wszechstronne poznanie dziecka jest niezbędnym warunkiem skuteczności wszelkich oddziaływań wychowawczych.
Poprzez systematyczną obserwację dzieci, rozmowy z rodzicami, nauczyciel poznaje ich potrzeby, zainteresowania, co pozwala mu na podjęcie odpowiedniego kierunku pracy.
Znając dobrze dziecko, nauczyciel podejmuje rozmaite działania mające na celu: wywołanie zmian w obrazie własnej osoby i samoocenie (wszelkie działania zmierzające do podwyższenia samooceny i redukcji lęku doświadczanego przez dzieci wstydliwe
w kontaktach społecznych), zmianę w sposobie myślenia o sobie i zmianę w funkcjonowaniu
w sytuacjach społecznych interakcji.
Nauczyciel powinien uświadomić dziecku jego indywidualność, odkrywać przed dzieckiem wstydliwym jego zalety, podkreślać na każdym kroku jego mocne strony, a także wskazywać drogę prowadzącą do pokonywania własnych słabości.
Nauczyciel przy tym nie tylko odczuwa akceptację, ale potrafi ją wyrazić, uzewnętrznić, jest bowiem świadomy tego, że dziecko powinno stale dowiadywać się o tym, że jest ważne i potrzebne. Nauczyciel powinien tak aranżować sytuacje edukacyjną, by dziecko wstydliwe odniosło rzeczywisty sukces. Dlatego też nauczyciel powinien znać i wiedzieć co dziecko umie, czym się pasjonuje, co mu przychodzi z łatwością
i wykorzystywać znajomość tych sfer w działalności, w której istnieje duża szansa na osiągnięcie powodzenia, a nawet gdy pojawią się trudności sytuacją manipulować tak – by dziecko odniosło sukces.
Wpływając na zmianę obrazu własnej osoby dziecka wstydliwego należałoby ujawnić nie tylko jego zalety, ale także pomóc w obiektywnym (szczerym i życzliwym) określeniu jego słabych stron, by dziecko nauczyło się realnie patrzeć i oceniać siebie i własne zachowanie. Chcąc przezwyciężyć wstyd, trzeba przede wszystkim dotrzeć do tego, jaki czy jaka naprawdę jestem i zaakceptować siebie wraz z posiadanymi ułomnościami, słabościami i niedoskonałościami.
Droga uzdrawiania wstydu to jednocześnie droga do bycia sobą.
Ukształtowanie umiejętności prawidłowej oceny siebie, stwarza okazje do rozwijania samodzielności dziecka, by nabyło przekonania, że wiele rzeczy umie i potrafi.
Ważną rolę pełnią tutaj zabawy dydaktyczne, które subtelnie kierowane przez nauczyciela mogą szczególnie wpłynąć na podwyższenie zaniżonej samooceny dziecka.
W czasie trwania zabawy nauczyciel powinien dostarczać dziecku odpowiedniej ilości bodźców pozytywnych, prowokować i stwarzać okazję do wykonywania określonych czynności i ról w zabawie, co pomoże odzyskać dziecku równowagę i skoncentrować się na przebiegu wykonywanej czynności a nie na sobie i „swoich brakach”. Dziecko uczy się wtedy właściwie interpretować rezultaty swoich działań, przekonuje się o tym, że ono także wiele umie i potrafi.
Zabawy dydaktyczne pomagają dziecku poczuć się kimś ważnym, wartościowym. Pomagają dziecku przełamać bariery swojej bierności, uczą wiary we własne siły, zachęcają do podjęcia większego wysiłku, pozwalają poczuć się wartościowym członkiem grupy przedszkolnej. Grupa dzieci współpracująca ze sobą i osiągająca określony cel w zabawie może być również czynnikiem regulującym zaniżoną samoocenę u tych dzieci, które do tej pory uważały, że od nich tak mało zależy i nic nie potrafią.
Dziecko wstydliwe uświadamia sobie wtedy, że nie zawsze jest w centrum zainteresowania innych dzieci. A okazja do wykonywania określonych czynności i ról w zabawie sprawia, że inne dzieci patrzą na niego z życzliwością i potrafią docenić jego zaangażowanie w zabawie. Nikt nie jest bardziej ważny, lepszy czy sprawniejszy, gdyż wynik końcowy zależy od wszystkich. Każde dziecko może odnieść sukces i zadowolenie z wykonywanej pracy. Jest to szczególnie ważne dla dzieci wstydliwych, ponieważ podnosi ich rangę w oczach kolegów.
Podobną rolę pełnią zajęcia z wykorzystaniem elementów muzykoterapii. Wielu psychologów i pedagogów zaleca aby w trakcie dnia wprowadzać ćwiczenia, które pełnią rolę dydaktyczną i terapeutyczną. Od dawna istnieje pogląd, że muzyka ma ogromny wpływ na organizm i psychikę człowieka. Umiejętnie dobrana muzyka wycisza nadmierne emocje negatywne i pobudza pozytywne. Zajęcia muzyczne rozluźniają napięcia nerwowe, pobudzają aktywność, stymulują zahamowaną ekspresję. Zajęcia te można połączyć
z różnymi ćwiczeniami, zabawami, zajęciami plastycznymi, inscenizacjami. Na zajęciach tych dzieci wstydliwe mają okazję do wyrażania swoich odczuć, myśli i wrażeń. Wspólne tworzenie i przeżywanie muzyki bardzo wzbogaca możliwości nawiązania kontaktu emocjonalnego w grupie dzieci, umacnia więzi społeczne a także pozwala na uzyskanie akceptacji samego siebie. Skarbnicą wartości wychowawczych są także książki przekazywane dzieciom w formie opowiadań, inscenizacji, historyjek obrazkowych, które dają dzieciom dużo radości, wyzwalają poczucie humoru, uczą optymizmu i uodparniają na porażki. Na zajęciach tych dzieci wstydliwe ujawniają często swoje możliwości – zdolności plastyczne, recytatorskie, muzyczne, spostrzegają, jaki potencjał inwencji twórczej tkwi w każdym z nich, w trakcie tych zabaw dochodzi do nawiązania kontaktu emocjonalnego z innymi dziećmi. Obserwujemy rosnącą umiejętność porozumiewania się i współdziałania z innymi. W pracy
z dziećmi wstydliwymi należało by również wykorzystać ćwiczenia i zabawy ruchowe. Weronika Sherborne opracowała system ćwiczeń ruchowych pod nazwą Ruch rozwijający. Metoda ruchu rozwijającego Weroniki Sherborne to nowy sposób wspomagający
i stymulujący rozwój fizyczny i emocjonalny dziecka. To program nastawiony na rozwijanie takich cech jak: poczucie własnej wartości i pewności siebie, poczucie bezpieczeństwa, odpowiedzialność, wrażliwość, umiejętność nawiązania kontaktów z drugą osobą. Podczas zabaw i zajęć prowadzonych tą metodą dzieci mają okazję do rozluźnienia, relaksu, odprężenia, uwolnienia się od wewnętrznych napięć i niepokojów. Każdy może być twórcą własnego ruchu, wyrażając nim swoje przeżycia: zadowolenia, radości.
Ćwiczenia te dają możliwość bliskiego kontaktu z innymi dziećmi bądź dorosłymi. Wymagają jednakowego zaangażowania partnerów. Udział w nich wymaga od dzieci wzajemnego zaufania, zrozumienia, pomaga w rozwijaniu empatii i uczenia się współdziałania.
Nauczyciel ośmielający dziecko wstydliwe powinien być otwarty i życzliwy, empatyczny, gotowy do pomocy dziecku. Prowadząc dyskretną obserwację zachowania dziecka, powinien subtelnie wplatać w tok zabawy dziecka zadania rozwijające, kształcące
i doskonalące poczucie własnej wartości dziecka. Powinien pozostawić dziecku dużą swobodę czasu, tempa, partnera, miejsca i metody. Akceptować swobodę wyboru różnych kierunków działania dziecka, a jednocześnie przyznać dzieciom prawo do odmowy, odrzucenia proponowanego zadania. Zadnia formułować wariantowo, aby zawierały wiele sposobów rozwiązywania problemu, zachęcać do finalizowania aktywności własnej, nie narzucać dziecku własnych sposobów widzenia rzeczywistości, ale dać mu prawo do odkrywania, porównywania, eksperymentowania, zgłębiania swojej wiedzy.
Nauczyciel komunikujący się z dzieckiem w taki sposób pomaga mu w przezwyciężeniu wstydu, wspiera jego rozwój.