Grzegorz Leszczyński – literaturoznawca i specjalista od literatury dziecięcej uważa, że „potrzeba czytania jest typowo ludzką potrzebą. Jeśli ktoś jej nie odczuwa, to znaczy, że nie jest w pełni człowiekiem. A jego dramat polega na tym, że nie zdaje sobie z tego sprawy”.
Pierwsze lata w życiu dziecka są niezwykle istotne, bo wtedy kształtuje się jego osobowość, budzą się zainteresowania i to wówczas wykorzystując jego naturalną ciekawość, można rozbudzić zamiłowanie do słuchania, a później czytania bajek, baśni, opowiadań.
Dzieci najmłodsze chętnie słuchają czytania ulubionego tekstu. Według badań naukowych głośne czytanie buduje mocną więź między dorosłym i dzieckiem, zapewnia emocjonalny rozwój małego słuchacza, rozwija język, pamięć i wyobraźnię, uczy myślenia, poprawia koncentrację, rozbudza zainteresowania, później ułatwia naukę, rozwija wrażliwość i empatię, kształtuje nawyk czytania i zdobywania wiedzy, a co najważniejsze, zapobiega uzależnianiu od telewizji i komputerów.
Amerykańska Akademia Pediatrów przestrzega, że dziecko do lat dwóch nie powinno mieć w ogóle kontaktu z telewizją. Natomiast dzieci starsze nie mogą spędzać więcej niż dwie godziny dziennie przed ekranem telewizora, czy komputera. Nadmierne i niekontrolowane korzystanie przez dzieci z telewizji i komputerów zaburza ich rozwój motoryczny, umysłowy, psychiczny i społeczny. Należy nauczyć dzieci inteligentnego korzystania z mediów wizualnych. W tym celu ustalamy, ile czasu mogą spędzać dziennie / tygodniowo przed ekranem, pomóżmy im wybrać odpowiednie dla nich programy i gry, starajmy się wspólnie oglądać filmy i programy oraz rozmawiać o nich z naszymi pociechami, wprowadźmy codzienne czytanie jako alternatywną formę spędzania czasu.
Umiejętne wdrażanie do czytelnictwa w okresie przedszkolnym i wczesnoszkolnym może pozytywnie zaowocować w późniejszych etapach szkolnych. Nauka w klasach początkowych w poważnym stopniu decyduje o tym, jak w latach następnych będzie się rozwijać osobowość dziecka. Dlatego już na tym etapie kształcenia musimy troszczyć się o jego wszechstronny rozwój. Istotną rolę w tym rozwoju odgrywa stały kontakt dziecka z książką i czasopismem dziecięcym. Aby uczeń mógł w początkowej fazie nauczania korzystać z tworów kultury literackiej, musi najpierw posiąść umiejętność biegłego czytania ze zrozumieniem. Może do tego w sposób istotny przyczynić się książka z ciekawą szatą graficzną oraz treścią. Obok ilustrowanej książeczki na rozwój osobowości małego czytelnika wielki wpływ wywierają czasopisma dziecięce.
Aby nie utrwalić negatywnego stosunku do nauki, konieczne jest wytworzenie u dzieci pozytywnej motywacji do czytania.
Można na przykład organizować konkursy pięknego czytania i opowiadania, quizy na temat utworów, zagadki i rebusy. Pamiętając o autentycznej potrzebie zabawy i ruchu, jaka występuje w okresie przedszkolnym i wczesnoszkolnym, proces zainteresowania książką i czasopismem należy rozpocząć od form zabawowych. Możemy na przykład przebrać dzieci za postacie z baśni, może to być wykonanie kukiełek. Formami wymagającymi znacznie większego wkładu pracy są inscenizacje oraz teatrzyki kukiełkowe. Ciekawie przedstawieni bohaterowie książek na pewno zaintrygują dzieci, co zachęci je do przeczytania utworu.
Uczę języka polskiego ponad 20 lat i potrafię „odróżnić” te dzieci, które czytają od tych, których główną rozrywką jest oglądanie telewizji i gry komputerowe. Te drugie nie potrafią dłużej skoncentrować się na lekcji i uważnie słuchać, są często agresywne i niespokojne, mają problemy z pisaniem wypracowań, w których trzeba „uruchomić” wyobraźnię, język ich wypowiedzi jest ubogi, robią sporo błędów.
W swojej pracy zawodowej tylko raz zetknęłam się z dzieckiem – Albertem, którego rodzice (zamożni i wykształceni ludzie) świadomie zrezygnowali z posiadania telewizora. Ze zdumieniem obserwuję chłopca, który poziomem intelektualnym i kulturalnym wyróżnia się wśród swoich rówieśników. Albert, obecnie uczeń klasy VI, czyta sporo książek z różnych dziedzin, później na ich temat dyskutuje z rodzicami i dziadkiem. Uczeń posługuje się prawdziwie piękną polszczyzną, jego zasób słów jest niezwykle bogaty, ma niesamowitą wyobraźnię, którą „uruchamia” w czasie pisania wypracowań. Jest dzieckiem niezwykle wrażliwym w odbiorze poezji, rozumie i „czuje” ją, sam pięknie recytuje. Bardzo chętnie bierze udział w konkursach recytatorskich, zajmując w nich czołowe miejsca. Wyrasta ponad poziom swoich kolegów z klasy, jego sądy są niezwykle dojrzałe i „dorosłe”. Ma przy tym autorytet, z jego zdaniem liczą się rówieśnicy. Nie wydaje się nieszczęśliwy, dlatego że nie korzysta z „mebla”, który prawie w każdym domu zajmuje naczelne miejsce. Albert ma rodzeństwo (starszą siostrę i brata), które również wyróżnia się cechami, o których wcześniej wspomniałam. Niewiele jest takich rodzin, które świadomie rezygnują ze „złodzieja czasu”, jakim jest telewizja. Ale wtedy trzeba dziecku poświęcić wiele czasu, zająć je czymś, najpierw czytać mu bajeczki, dużo z nim rozmawiać, następnie proponować książeczki do samodzielnego czytania. Mało jest takich rodziców, którzy wiedzą, że czas poświęcony dziecku „procentuje” całe życie. Jakże często spotykamy dorosłych, którzy niepowodzenia dziecka w nauce tłumaczą zapracowaniem, brakiem czasu i wtedy najprostsze jest posadzenie malucha na kilka godzin prze telewizorem. W domu jest święty spokój, wszyscy są zadowoleni. W wielu rodzinach wielkie pieniądze wydaje się na coraz nowocześniejszy sprzęt audiowizualny, a żałuje się na literaturę i czasopisma.
Potrzebę stałego kontaktu z książką podkreślają pedagodzy, psychologowie. Fundacja ABC XXI – PROGRAM ZDROWIA EMOCJONALNEGO ogłosiła akcję w ramach kampanii „Cała Polska czyta dzieciom”. Proponuje się, aby czytać dziecku codziennie 20 minut. Polskie szkoły, które wprowadziły codzienne głośne czytanie obserwują : poprawę poziomu wypowiedzi ustnych i pisemnych uczniów, wzrost zrozumienia tekstów i poleceń, poprawę koncentracji i większą gotowość do nauki, skłonność uczniów do refleksji, i krytycznego myślenia, wzrost poczucia humoru, poprawę wzajemnych relacji między uczniami, mniej agresywnych zachowań, wzrost czytelnictwa – uczniowie wypożyczają i sami czytają więcej książek.
Nawyk czytania i zapał do książek trzeba kształtować w dzieciństwie, codziennie czytając dziecku dla przyjemności. Czytanie powinno się dziecku kojarzyć z radością, nigdy z przymusem, stresem, karą czy nudą.
Jeśli chcemy żyć w kraju mądrych, uczciwych i kulturalnych ludzi, należy zadbać o to, by codzienne głośne czytanie stało się priorytetem w naszym domu oraz w przedszkolu i w szkole naszego dziecka.
„Słowa naszego języka są dla nas oknami, przez które patrzymy na świat; możność oglądania przez te okna otwierających się przed nami widoków wzmaga u nas poczucie wspólnoty z tymi, których wyrażenia i myśli kształtują się w tym samym materiale wyrazowym, to znaczy w słowach naszego języka ojczystego. Zbliża to nas i każe rozumieć wielostronność naszych względem języka obowiązków”. *